MENU

PL

Dlaczego warto robić półroczne i roczne podsumowania?

Nasze życie składa się z ciągłych etapów. Od najmłodszych lat uczymy się je rozgraniczać. Niesie to za sobą wiele pozytywnych konsekwencji - utrwalamy w sobie przekonanie, że jeśli coś się kończy, to coś innego zaczyna. Świętujemy zakończenie edukacji licząc, że za chwilę pojawi się praca. Cieszymy się z ukończenia kursu, ponieważ później będziemy mogli wykorzystać te umiejętności w praktyce. Odliczamy do końca roku, by z radością przywitać nowy.

Bez wątpienia koniec każdego etapu wywołuje pewną nostalgię i wiele refleksji. Jednak czy ludzie pochylają się z uważnością nad okresem, z którym właśnie się żegnają? Nie do końca. Zazwyczaj skupiają się na nowych wyzwaniach. Myślą o tym, co właśnie nadejdzie. Chcą wejść z energią w kolejny projekt. Planują nowe zadania, robią postanowienia. Niestety często ich motywacja spada równie szybko jak się pojawia. Połowa stycznia i 80% znajomych już porzuciło swoje noworoczne postanowienia. Brzmi znajomo?

Powodem dla którego trudno jest wytrwać w nowych planach jest brak wykształconego nawyku. Ale to temat na zupełnie inny artykuł. Bardzo trudno jest rozpocząć nowy etap w życiu, kiedy nadal nie do końca opuściło się poprzedni. Przez rozpoczęciem nowego okresu należy odpowiednio zakończyć stary. Takie uporządkowanie i zamknięcie jest najlepszym sposobem na wyciągnięcie wniosków. Dzięki temu można zadbać o to, by nie powielać takich samych błędów w przyszłości. To także fantastyczna okazja do zweryfikowania swojej motywacji i nadania sensu życiu. Dzień mija za dniem. Tygodnie zlewają się w miesiące i nagle jest grudzień, a przecież dopiero co był lipiec! Bez konkretnego planu ludzie tkwią w swojej codzienności i nie posuwają się naprzód.

Rok to wystarczająco długi czas, by osiągnąć jakiś sukces. Przez 12 miesięcy można opanować podstawy nowego języka albo pozyskać znaczącego klienta i sfinalizować ważny projekt. Pół roku to także sporo czasu, by zrealizować mniejsze cele - rozpocząć uprawianie nowego sportu czy nauczyć się robienia na drutach. Jednak samo zaplanowanie nie będzie skuteczne bez “kontroli”. Takim sprawdzeniem postępów są właśnie podsumowania.

Dlaczego warto tworzyć półroczne i roczne podsumowania?

  • spojrzysz na ostatnie 6 lub 12 miesięcy ze zdrowej perspektywy - będzie Ci łatwiej ocenić własne sukcesy i porażki dzięki czemu wyniesiesz konstruktywne wnioski
  • zweryfikujesz swoje potrzeby - być może niektóre działania zechcesz kontynuować, a z innych zrezygnujesz; taki rachunek zysków i strat jest bardzo potrzebny
  • zastanowisz się nad porażkami - samo przyznanie błędu już jest trudne, ale dopiero refleksja pozwala wyciągnąć wnioski; dzięki temu dowiesz się co możesz zmienić, by nie dopuścić do podobnej sytuacji w przyszłości
  • docenisz siebie - pochwała motywuje najbardziej, dlatego warto celebrować własne sukcesy; osiągnięcia napędzają do dalszego działania i udowadniają, że stale się rozwijasz
  • znasz swoje położenie - zamykając dany etap nie tylko “wiesz na czym stoisz”, ale także lepiej znasz samego siebie, więc jesteś w stanie postawić sobie realne cele na kolejne miesiące

Regularne podsumowania pozwalają na kontrolę własnej codzienności. Szczere przestudiowanie ostatniego półrocza lub roku bardzo pomaga. Dzięki temu można pewniej kroczyć przez życie, a lawirowanie w milionach obowiązków nie jest już takie trudne. Jednocześnie wykonanie podsumowania daje ogromną swobodę działania. Nie musisz codziennie zastanawiać się nad tym czy postępujesz słusznie. Masz gotową listę. Wiesz czym się zająć. Nie marnujesz czasu na overthinking, czyli rozmyślanie i analizowanie wciąż tych samych etapów swojego życia.

Przy podsumowaniu danego etapu warto zadać sobie kilka pytań, które pomogą wyklarować cele na przyszłość:

  • Czego chcę od życia?
  • Do czego dążę?
  • Jaki jest mój cel na najbliższe 6/12 miesięcy?
  • Jakie wartości cenię?
  • Czego szukam?
  • Czego wolę unikać?

Dobrze zapisać swoje odpowiedzi, by można było do tego wrócić za jakiś czas i zweryfikować czy coś się zmieniło. Bez wątpienia cel dwudziestolatki/a będzie się znacznie różnił od celu czterdziestolatki/a, ale jedno jest pewne - powrót do takich list będzie dowodem na niesamowity rozwój.

Joanna Kaczmarek


wróć